Dodano: 5 Wrzesień 2015r. 19:21
1.09.2015 w Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z inicjatorami obywatelskich inicjatyw referendalnych w sprawie wieku emerytalnego, obowiązku szkolnego sześciolatków i Lasów Państwowych. Z zaproszenia prezydenta skorzystali: szef "S" Piotr Duda, Tomasz i Karolina Elbanowscy oraz organizatorzy akcji na rzecz referendum ws. Lasów Państwowych. W spotkaniu brała także udział kandydatka PiS na premiera Beata Szydło.
Beata Szydło powiedziała po spotkaniu, że prezydent wysłuchał argumentów, przedstawił swoje. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości przyznała, że dopisanie pytań do referendum 6 września jest przez niektórych kontestowane. Szef Solidarności Piotr Duda zaproponował, by zorganizować kolejne referendum wraz z wyborami parlamentarnymi 25 października.
Piotr Duda przed spotkaniem podkreślał, że przyszedł do prezydenta Andrzeja Dudy jako "pełnomocnik trzech milionów obywateli", którzy poparli wniosek o referendum ws. reformy emerytalnej. Wyraził nadzieję, że prezydent "wsłucha się w jego spostrzeżenia". - Idę do prezydenta z konkretną propozycją.
Z kolei Tomasz Elbanowski przypomniał, że dwa lata temu złożono w Sejmie milion podpisów w sprawie referendum edukacyjnego, dotyczącego obowiązku szkolnego 6-latków i likwidacji gimnazjów. - Czekamy na realizację – dodał
NSZZ "Solidarność" chciała w 2012 roku, aby w referendum Polacy wypowiedzieli się, czy są za utrzymaniem wieku emerytalnego (zanim podniesiono go do 67. roku życia), czyli 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. "S" zebrała pod wnioskiem ponad 2,5 mln podpisów. Sejm wniosku nie poparł.
Do stycznia 2015 r. Prawo i Sprawiedliwość złożyło w Sejmie w sumie ponad 2,5 mln podpisów o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum ws. Lasów Państwowych; formalnie jest to inicjatywa obywatelska. Polacy mieliby odpowiedzieć na pytanie m.in. dot. finansowania Lasów Państwowych.
Z wnioskiem do prezydenta, by do wrześniowego referendum dopisać trzy pytania: o wiek emerytalny, obowiązek szkolny 6-latków i Lasy Państwowe, zwróciła się wiceprezes PiS Beata Szydło.
Prezydent skierował do Senatu projekt postanowienia o zarządzeniu ogólnokrajowego referendum, które miałoby się odbyć 25 października br. w dniu wyborów parlamentarnych. Polacy mieliby odpowiedzieć na trzy pytania: czy są „za obniżeniem wieku emerytalnego i powiązaniem uprawnień emerytalnych ze stażem pracy”, czy są „za utrzymaniem dotychczasowego systemu funkcjonowania Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe” i czy są „za przywróceniem powszechnego ustawowego obowiązku szkolnego od siódmego roku życia”.
Sprawdź jak głosował Senator z twojego okręgu
. "Solidarność" od rana pikietowała przed parlamentem, domagając się od senatorów pozytywnej decyzji w sprawie wniosku prezydenta Dudy.- Atakuje się prezydenta za to, czego nie zrobiła koalicja rządowa PO i PSL - wyjaśnia przewodniczący KK - To jest referendum obywatelskie w bardzo ważnych sprawach dla społeczeństwa. Mam nadzieję, że senat uszanuje to, co pan prezydent chce zrobić, czyli dać się wypowiedzieć społeczeństwu.
Niestety, Senat odrzucił wniosek prezydenta Andrzeja Dudy o przeprowadzeniu dodatkowego referendum w październiku. Za przyjęciem wniosku było 35 senatorów, przeciw 53, a 2 wstrzymało się od głosu. Kilka tysięcy związkowców pikietujących przed parlamentem przyjęło ten wynik z oburzeniem.
- To skandal! Pokazali, że mają nas w nosie - mówił po ogłoszeniu wyniku głosowania Piotr Duda, szef "Solidarności". - Ekipa rządząca, a w szczególności Platforma Obywatelska traktuje państwo jak własny folwark. Pokazuje, jak dba o obywateli, jak dba o te 6 milionów Polaków, którzy złożyli swoje podpisy pod wnioskami o referenda. Tak nie może być! Mam nadzieję, że szybko zmienimy tę władzę i przyjdzie kolejna, która będzie służyć społeczeństwu. Wiemy, co zrobimy 25 października - zapowiada lider Związku.
Wiadomość tą wyświetlono 2208 razy.