Serwis informacyjny NSZZ Solidarność ENEA Gorzów Wlkp. - Wtorek, 10 Wrzesień 2024r.
Drukuj

"My jako „Solidarność”, a także nasi współpracownicy, którzy wchodzą w skład Rady Dialogu Społecznego (RDS), podjęliśmy decyzję, że z dniem dzisiejszym składamy rezygnację z członkostwa w Radzie. Nie będziemy firmować fasady Rady Dialogu, w którym główne skrzypce ma rząd" podkreślił przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność Piotr Duda.

"Nie zawahamy stanąć się przeciw rządowi, żeby podjął wreszcie prawdziwy dialog. Zostaliśmy oszukani przez rząd jeśli chodzi o drogę dojścia do neutralności klimatycznej. To nie jest droga tzw. porozumienia paryskiego, to nawet nie jest to rok 2050, to rok 2035, rząd mówi co innego, my wiemy co innego.
Nasza rezygnacja nie jest krzykiem rozpaczy, mamy kolejne kroki przygotowane, ale to polityczne działanie związku Solidarność, że nie zgadzamy się na niszczenie dialogu przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Domagamy się jak najszybszego procedowania przed Trybunał Konstytucyjny skargi złożonej przez prezydenta Andrzeja Dudę lub nowelizacji. Kompletnie nie rozumiemy skąd pomysł żeby zdemontować RDS. To też nasz protest, że nie pozwolimy na to, żeby ktoś robił z nas idiotów. Wczoraj otrzymaliśmy ustawę, która dopiero jest procedowana w Sejmie. To jest dialog? Tam są rzeczy związane z wynagrodzeniem, z rozliczeniem czasu pracy. Nie pozwolimy na to, żeby ktoś bawił się w fasadowy dialog"
– powiedział Piotr Duda.

"To jest niedopuszczalne, że premier ma możliwość odwoływania członka Rady, dlatego że ma taki kaprys . Wczorajsze powołania do RDS mają dla nas wątpliwości. Nie mamy innych możliwości sprzeciwu jako „Solidarność”. Nie ma drogi prawnej. Jedynym naszym sprzeciwem może być sprzeciw polityczny, co też robimy .Premier na zasadzie ogólności - utraty zaufania - może odwołać członka. Nie wyobrażam sobie, że 700 tys. członków związku wybiera, a pan premier może mnie odwołać, bo stracił zaufanie. Kompletnie tego nie rozumiemy, bo potrzeba szczepionki - solidarności, powiedział wczoraj premier, ale potrzeba też dialogu, a jak nie ma tej szczepionki "dialog" to nie ma i szczepionki Solidarność" podkreślił szef „S”.

"Równość stron dialogu - każdy ma przez rok swoje przewodniczenie. Siedzieliśmy wczoraj do północy, do wieczora, smutne miny, że „nasze dziecko” nie funkcjonuje tak, jak powinno. To nas boli, dobrze, że WRDS-y funkcjonują. To nasz krzyk rozpaczy, nie mamy możliwości odwołania. Strona pana prezydenta mówi, że oni to interpretują inaczej.To pan prezydent odwołuje, ten punkt jest zawieszony. Niech się zastanowią w rządzie, żeby nie było takich bubli prawnych Tam nie ma co interpretować. Czas najwyższy przygotować nowelizację i przywrócić RDS na normalne tory. Te prerogatywy ma prezydent " – zwrócił uwagę P. Duda

 


Wiadomość tą wyświetlono 1493 razy.