Serwis informacyjny
NSZZ Solidarność Enea Gorzów Wielkopolski

Zgodnie z zaproszeniem stawiliśmy się na godzinę 10.00 .Okazało się ,że spotkanie zostało przełożone na godz.15.00 ale nikt nas o tym fakcie  nie powiadomił. No cóż mogliśmy dzięki temu odbyć kolejne posiedzenie Prezydium. Podsumowaliśmy akcję zbierania dokumentów niezbędnych do złożenia pozwów do Sądu Pracy w związku z niezaliczeniem stażu pracy w Operatorze do stażu akcyjnego. Ponad dwa tysiące osób chce dochodzić swoich praw przed sadami w przypadku braku woli zawarcia ugody przedsądowej.

Godzina 15.00 wybiła na spotkanie z przedstawicielami załogi przybył jeden przedstawiciel Zarządu Enea S.A.-Prezes Zarządu Enea S.A.-Maciej Owczarek. Zaraz po przywitaniu i zagajeniu Pan Prezes nic nie mówiąc opuścił salę na ,której odbywało się spotkanie i tyle go widzieliśmy. Osoby upoważnione przez Zarząd rozmawiały z nami tylko o interpretacji zapisów Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, a konkretnie o załączniku nr 16 „Zasady współpracy partnerów społecznych w Enea” Po długiej dyskusji na argumenty wydaje się ,że udało nam się wytłumaczyć tą tematykę i nie powinno być więcej problemów ze zwalnianiem na zebrania funkcyjnych działaczy związkowych. Drugim tematem poruszonym na spotkaniu była propozycja  utworzenia regulaminu premiowania dla pracowników Departamentu Handlu w Enea S.A. złożona przez Pracodawcę. Po dyskusji temat pozostaje otwarty do dalszych negocjacji.

 Na inne tematy na ,które chcieliśmy rozmawiać i występowaliśmy o to  na spotkaniu 12.10.2010 oraz na piśmie 15.11.2010 r.  przedstawiciele pracodawcy nie mieli upoważnień. Przypominam tą tematykę:-ekwiwalent  za utracone akcje ,-ubezpieczenia grupowe w grupie kapitałowej ENEA, -powiększenie funduszu prywatyzacyjnego, -premia prywatyzacyjna dla pracowników nieposiadających  praw do akcji, -strategia Enea, -dywidenda za 2010 dla posiadających akcje.

Próbowaliśmy uzgodnić następny termin rozmów na tematy przez nas zgłoszone, padła deklaracja : -pierwsza połowa stycznia 2011 r.

Spotkanie zakończyło się o 17.30 udaliśmy się w drogę powrotną do domów. Kolejny atak zimy spowodował ,że ja do domu dotarłem o 21.30.

Wiadomość tą wyświetlono 7383 razy.